Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

mówiły więcéj aniżeli całe tomy; oto ich treść:
„Kocham cię nie mniéj, jak ty mnie. Oddajesz mi swoje życie, ja ci poświęcam moje. Rozrządzaj niém przeto jak ci się podoba.

Konstancyja.”

Widać, że w biblijotece Beuzerie, znajdował się jaki piękny i czuły romans, przeznaczony, jak Astrea, na kształcenie serc i umysłów młodych dziewcząt.
Cała intryga udała się wybornie, dzięki pomysłowi Henryka. Ponieważ wszystkie listy wychodzące z klasztoru były naturalnie rewidowane, przeto mając wyjeżdżać do Tours, udał słabego; tymczasem téż pensyjonarki Augustyjanek popowracały do klasztoru. Tym sposobem, Herminija i Konstancyja mogły się zobaczyć z sobą, a gdy odjeżdżając Henryk poszedł pożegnać się z siostrą, ta, ściskając go wsunęła mu w rękę bilecik Konstancyi.