Strona:PL Dumas - Pamiętniki D’Antony T1-2.djvu/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i wrócił z zamiarem szukania kwatery w hotelu Sans-Culottes, szyld zastępujący znaczenie wyrazów: Od wielkiego Sgo Nikołaja
Marso najął tam dwie komnaty; do jednej z nich zaprowadził młodą Wandejkę, pronsząc ażeby wypoczęła po tak okropnie przepędzonéj nocy, sam zaś zamknął się w swojéj; życie tej pięknej dziewicy polegało na nim — musiał więc myśleć o sposobach jéj ocalenia.
Blanka zostawszy sama jedna zaczęła rozmyślać nad położeniem swojego ojca, o młodym republikańskim generale, tak ślicznéj postaci, głosu tak tkliwego. Wszystko co dotąd widziała, snem się jéj zdawało. Dla przekonania siebie, czy rzeczywiście dzieje się to na jawie, zaczęła się przechadzać, zatrzymała się przed zwierciadłem dla zapewnienia się czy widzi sama siebie; haniebna myśl o śmierci, o śmierci na szubienicy, nie przyszła jéj