Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Proszę wierzyć, że mnie nie unosi żadna pedanterja; jest to po prostu dobry uczynek.
Messer Ludovico ostatni już miesiąc piastował swój urząd, gdy podobało się niebu obdarzyć go tém dziecięciem, które miało nań sprowadzić tyle trosk i tyle chwały. Wybierał się w drogę, w celu opuszczenia miejsca swego pobytu i powrócenia do swojéj ziemi w Settignano, zaraz po odbytym chrzcie. Późniéj, nie wahał się on poświęcić innych synów swoich zawodowi handlowemu, uważanemu przez Florencjan za jeden z najszlachetniejszych, i któremu oni winni byli po części swoją potęgę. Jednakże dla swego syna starszego poczciwy podestat marzył o przyszłości świetniejszéj, zawodzie wznioślejszym i bardziéj znakomitym. Przeznaczał go za następcę w swoich urzędach cywilnych. Zczasem jego Michaś miał być podestatem, sekretarzem, posłem a może i naczelnikiem jakiéj rzeczypospolitéj! Tak dalekim godny ten człowiek był od myśli, że w swoim rodzie wychowa mularza!...... jak się późniéj wyrażał w naiwnym gniewie.
W życiu wielkich ludzi wszystkiem Opatrzność