Strona:PL Dumas - Kawaler de Maison Rouge.pdf/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

a raczej przetarł sznur, który mu ręce krępował. Trwało to długo, bo żelazo rydla było tępe. Pot spływał mu po czole. Uczynił ostatnie wysilenie gwałtowne, niesłychane, najpotężniejsze, i sznur w połowie przetarty, pękł nakoniec.
Znowu zatem krzyknął z radości, bo był przynajmniej pewny, że bronić się będzie nim umrze.
Zerwał z oczu zasłonę. Dobrze osądził, znajdował się nie w cieplarni, lecz w pawilonie, gdzie przechowywano niektóre rośliny, nie mogące na świeżem powietrzu przepędzać złej pory roku. W jednym kącie stały narzędzia ogrodnicze, z których jedno tak wielką wyświadczyło mu przysługę. Nawprost niego było okno: Maurycy poskoczył ku niemu i przekonał się, że było zakratowane; człowiek uzbrojony w karabin, stał poza niem na straży.
Po drugiej stronie ogrodu, o trzydzieści może kroków odległości, wznosił się mały kiosk, odpowiadający temu, w którym się znajdował Maurycy. Żaluzje jego były spuszczone, lecz z poza nich wyglądało światełko.
Maurycy zbliżył się do drzwi i słuchał: druga placówka przechodziła się za drzwiami.
Ale w głębi korytarza odzywały się pomięszane głosy; narada widocznie zamieniała się w sprzeczkę. Maurycy nie mógł rozumieć dobrze wszystkiego, co mówiono. Schwytał jednakże kilka słów, takich, jak: szpieg, puginał, śmierć!...
Podwoił uwagę. Otworzono jedne drzwi; słyszał więc wyraźniej.
— Tak jest... dowodził jeden głos; tak jest, to szpieg; zwietrzył coś bez wątpienia i przyszedł poto zapewne, aby zbadać nasze tajemnice. Jeżeli go uwolnimy, narazimy się, bo będzie nas denuncjował.
— Ależ jego słowo?... rzekł głos drugi.
— Słowo da, a jednak zdradzi. Alboż on szlachcic, aby można wierzyć jego słowu?
— Nie zna nas, a więc nie będzie mógł denuncjować!
— Że nas nie zna, to prawda, nie wie, czem się zajmujemy, ale zna adres nasz i może tu powrócić w dobrem towarzystwie.
Argument zdawał się być stanowczy.
— A więc!... rzekł głos, który Maurycy kilka już razy brał za głos przywódcy, rzecz skończona?