Ta strona została przepisana.
— Panie, rzekł, weź na siebie ubranie garbarza Morand. Wracam ci twoje słowo, jesteś wolny.
— A ty, pani dodał mówiąc do Genowefy, pamiętaj te dwa wyrazy: Goździk i podziemie.
I jakby pobyt w pokoju, gdzie wymówił słowa czyniące go zdrajcą, przejmowały go zgrozą, otworzył okno i wyskoczył do ogrodu.