Strona:PL Dumas - Kawaler de Maison Rouge.pdf/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stokratów i o knowaniach drugiego fałszywego patrjoty jego przyjaciela, nazwiskiem Lorina.
— Strzeż się, strzeż, Simonie! Gorliwość twoja dla sprawy narodu zbyt cię może unosi... — rzekł prezes; — Maurycy Lindey i Hiacynt Lorin to ludzie dobrze znani.
— Obaczymy to w trybunale... — odpowiedział Simon.
— Zastanów się, Simonie, że będzie to gorszący proces dla wszystkich dobrych patrjotów.
— Gorszący czy nie gorszący, to mi zupełnie wszystko jedno! Czy ja się boję jakiego zgorszenia? Niech wyjdą na jaw wszyscy zdrajcy.
— Trwasz więc w zamiarze podania denuncjacji w imieniu starej Tison?
— Dziś wieczór sam osobiście zadenuncjuję braciom sznurkowym ciebie i ich, obywatelu prezesie, jeżeli nie każesz aresztować zdrajcy Maurycego.
— Zgoda, niech i tak będzie... — rzekł prezes, drżący w owym nieszczęśliwym czasie, przed każdym, ktokolwiek głośniej krzyczał. Zgoda, Maurycy zostanie aresztowany.
Gdy nastąpiła ta decyzja, Maurycy wrócił do Temple i zastał tam list następujący:
„Zapewne nie obaczymy się aż jutro rano, bo nas gwałtownie i niespodzianie spędzono z warty; przyjdź do mnie na śniadanie, opowiesz mi o wszystkich spiskach odkrytych przez majstra Simona.

Twój przyjaciel
Lorin“.

„Nie mam nic nowego... — odpisał Maurycy, — śpij spokojnie i śniadaj jutro beze mnie, gdyż z powodu dzisiejszych wypadków, nie wyjdę zapewne przed południem.

Twój przyjaciel“.
Maurycy“.

P. S. Zdaje mi się zresztą, że fałszywą tylko puszczono pogłoskę o spisku“.
Dzięki niegodnemu podejrzeniu szewca, Lorin wyszedł był w istocie z Temple około jedenastej, wraz c całym swym bataljonem.
Denuncjacja starej Tison wymierzona przeciw Maurycemu i Lorinowi, wielką tymczasem wznieciła wrzawę