Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/1304

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Parlament i naród był pełen szacunku dla tej taktownej opozycji.
Pojąłem położenie. Postanowiłem zrzucić Choiseul’a z tej wyżyny.
To wielkie dzieło, nad którem od sześciu lat tylu mu nienawistnych pracowało, przeprowadziłem w kilka miesięcy. Zapomocą tajemnicy, która jest moją siłą, siłą tem potężniejszą, że na zawsze pozostanie zakrytą przed wzrokiem innych, wypędziłem pana de Choiseul.
Trud mój przyniósł już owoce; cała Francja błaga o powrót Choiseul’a, burzy się, aby go znów dostać, błaga, jak sieroty, wznoszące ręce ku niebu, gdy Bóg zabiera im ojca.
Parlamenty posiadają jedyną władzę, a tą jest — bezwładność, zaprzestały więc swych czynności. W mądrze zbudowanym organizmie, jakim powinno być państwo, paraliż głównego członka musi być dla niego śmiertelnym. Parlament jest w ciele społecznem tem, czem żołądek w ciele ludzkiem: gdy parlament przestaje pełnić swe funkcje, naród nie może pracować, zatem przestaje płacić, a brak pieniędzy w obiegu, to jest krwi w organizmie, da się uczuć wkrótce.
Rząd zechce walczyć, lecz któż będzie walczyć z całym narodem? Przecie nie armja, ta córka ludu, żyjąca Chlebem z jego pól, winem z jego winnic. Pozostawmy królowi jego przyboczną gwardję, szwajcarów, muszkieterów, wszystko to razem stanowi zaledwie sześć tysięcy ludzi.