Strona:PL Dumas - Hiszpania i Afryka.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

czyniała biednemu kościołowi. Filip zląkł się żeby święty nie rozgniewał się patrząc na podobne obejście się z swoim domem, i uczynił ślub zbudować mu inny pod-temże wezwaniem, daleko bogatszy i daleko większy od tego, jaki burzył. Po zdobyciu Saint-Quentin, chciał nawet zrobić więcéj niżeli obiecał, i włożył na architekta swojego Juan-Bautista, osobliwszy obowiązek nadania pomnikowi swemu kształtu kraty do pieczenia.
Wbrew zwyczajowi, Filip II dotrzymał tą razą więcej niżeli obiecał.
Niepodobna wyobrazić sobie jak ponure i surowe Eskuryal przedstawia widowisko. Pomnik z granitu, zbudowany na górze granitowéj, zdaje się bydź igraszką przyrodzenia, która z daleka przedstawia obraz zbliżający się do rzeczywistości. Ale tutaj nie jest wcale złudzenie optyczne; kiedy się zbliżyliśmy, kiedyśmy zmierzyli maleńkość człowieka, w obliczu téj massy olbrzymiéj, widzimy rozwartą bramę, która zamyka się za tobą; natenczas, chociażbyś mimojazdem tylko zwiedzał pomnik ponury, chociażbyś pewnym był wolności swojéj, raz wszedłszy, zadrżysz, jak gdybyś wyjśdż już ztąd nie miał.
Kto nigdy zrozumieć nie mógł niespokojnego charakteru Filipa II, ten widząc Eskuryal, poweźmie dokładne wyobrażenie o ponurym majestacie syna Karola V.