Strona:PL Doyle - Pamiętniki Holmsa, słynnego ajenta londyńskiego, T1.pdf/80

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
– 76 –

by, na zmianę. Jeżeli się pan dobrze przyjrzy, spostrzeże pan odrazu, że wyrazy „bez“ i „dwunasta“ napisane innym charakterem, „kwadransa“ i „dowiesz się“ — również innym. Dosyć spojrzeć, by orzec, że pierwsze dwa wyrazy pisała ręka pewniejsza, drugie dwa — ręka mniej pewna i wahająca się.
— Bezwarunkowo! to widoczne! — dziwił się pułkownik. — Po cóż jednak było dwojgu pisać jedną kartkę?
— Rzecz prosta! Widocznie sprawa była nie czysta i jeden nie ufał drugiemu; postanowili tedy napisać ją wspólnie, by razem odpowiadać, gdyby się wykryła, lub gdyby jeden z nich chciał zdradzić drugiego. Ten, co pisał „bez“ i „dwunasta“ był inicyatorem i kierownikiem sprawy.
— Zkąd pan to wnioskuje?
— Porównując obydwa charaktery pisma, chociaż można to twierdzić również na mocy innych poszlak. Wpatrzywszy się uważnie, dostrzeże pan, że ten, co pisał ręką pewniejszą, pisał pierwszy i układał właściwie tekst, drugi — wypełniał już potem miejsca pozostawione. Przestrzenie, pozostawione między wyrazami, nie wszędzie dostateczne do napisania dłuższego wyrazu, widocznie w pośpiechu źle wymiarkowane, tak że ów drugi piszący zmuszony był wyraz „kwadransa“ ścisnąć, by go pomieścłć między „bez“ i „dwunasta“. To wskazuje, że te ostatnie