Strona:PL Doyle - Pamiętniki Holmsa, słynnego ajenta londyńskiego, T1.pdf/150

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
– 146 –

— Zdaje się, że już wszystko wyjaśnił nam pan tak znakomicie, — rzekł doktór, — iż nic nie pozostaje do życzenia. Prawdopodobnie tego dnia, kiedy był tak wzburzony, musiał przeczytać o uwolnieniu trzech druhów?
— Najniezawodniej, a obawa rabunku była głupstwem wierutnem.
— Dla czego jednak nie powiedział panu całej prawdy?
— Nie chciał zdradzić swego prawdziwego nazwiska. Tajemnica jego była tak haniebna, że nie miał mocy jej wyjawić.
Oto są przygody, złączone z osobą „stałego pacyenta“ i doktora z Brook Street. Od tego czasu nikt nic nie słyszał o zabójcach Suttona; jest jednak pewna racya przypuszczać, że to oni byli pasażerami statku „Nora Krejn“, który zginął u brzegów Portugalii kilka mil na północ od Oporto.

Co się tycze lokaja, to ponieważ poszlaki przeciw niemu były niedostateczne, w krótkim czasie został wypuszczony na wolność.