Strona:PL Doyle - Czerwonym szlakiem.pdf/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

chali na stacyę Euston, oświadczywszy, iż zamierzają udać się do Liverpoolu. Następnie widziano ich razem na peronie, a potem już nic o nich niewiadomo, aż dopóki zwłoki p. Drebbera nie zostały odnalezione w pustym domu na Brixton Road, o kilka mil od Eustonu.
W jaki sposób dostał się tam? Kto był jego zabójcą? Wszystko to osłonięte jest tajemnicą. Co się stało ze Stangersonem, niewiadomo. Z zadowoleniem dowiadujemy się, że pp. Lestrade i Gregson ze Scotland-Yardu wzięli wyśledzenie tej sprawy w swoje ręce; możemy zatem być pewni, że ci znani i wytrawni agenci policyjni wyświetlą niebawem tajemniczą sprawę.
Daily News nie wątpiły, że to przestępstwo polityczne. Despotyzm wszystkich rządów kontynentalnych i brak liberalizmu sprawiły, że wyemigrowali do naszego kraju ludzie, którzy mogli się okazać doskonałymi obywatelami, gdyby nie byli rozgoryczeni wspomnieniami tego wszystkiego, co przeszli. Śród tych ludzi obowiązywał nieubłagany kodeks honorowy, a każde wyłamanie się z pod jego przepisów karane było śmiercią. Policya powinna dołożyć wszelkich starań, by odnaleźć sekretarza, Stangersona i dowiedzieć się szczegółów trybu życia zamordowanego. Wielkim krokiem naprzód jest odnalezienie adresu domu, w którym mieszkał; a stało się dzięki sprytowi i gorliwości p. Gregsona ze Scotland Yardu.
Czytaliśmy razem te notatki, siedząc przy śniadaniu z Sherlockiem Holmesem, którego bawiły widocznie.
— Powiedziałem panu, że cokolwiek się stanie, Lestrade i Gregson potrafią zbierać wawrzyny.
— Zależy to od obrotu, jaki przybierze sprawa.
— Dajże pan pokój! ani trochę. Jeśli zabój-