Strona:PL Doyle - Świat zaginiony T1.pdf/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wygląda niezłomna energja, i zawziętość tem niebezpieczniejsza, że trzymana na wodzy. Rzadko nam wspominał o swych przygodach w Brazylji i w Peru, ale jego przybycie do Manaos wzbudziło entuzjazm wśród tubylców, którzy uważają go za swego opiekuna i obrońcę. Czyny Czerwonego Wodza (bo taki nadali mu przydomek) stały się pośród nich legendarne, ale po odrzuceniu legendy same proste fakty dostatecznie zasługują na uwagę.
Lord Roxton znalazł się przed paru laty w tym, nienależącym właściwie do nikogo, zakątku ziemi między Peru, Brazylią i Columbią. Drzewo gumowe stało się tu, tak jak w Kongo, prawdziwem przekleństwem krajowców: biedacy musieli pracować tak ciężko, jak ich przodkowie pracowali niegdyś w hiszpańskich kopalniach srebra w Darien. Zgraja nikczemnych mulatów opanowała cały kraj, i uzbroiwszy pewną część Indjan, resztę obróciła w niewolników, zmuszając ich nieludzkim obejściem do zbierania gumy, którą później spławiano wodą do Para.
Lord Roxton wstawiał się niejednokrotnie za ofiarami, lecz nie uzyskał nic prócz gróźb i obelg. Formalnie więc wypowiedział wojnę Pedrowi Lopez, naczelnikowi wyzyskiwaczy, i zgromadziwszy wokół siebie zbiegłych niewolników uzbroił ich, i rozpoczął w imię sprawiedliwości walkę, która zakończyła się śmiercią słynnego Lopeza i rozproszeniem jego szajki.