Strona:PL Doyle, tł. Neufeldówna - Z przygód Sherlocka Holmesa.pdf/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Doktorzy zbadali ją, gdyż powzięli to samo podejrzenie, ale nic absolutnie nie znaleźli.
— Czemuż więc przypisuje pani zgon swej nieszczęśliwej siostry?
— Jestem przekonana, że zmarła jedynie skutkiem przerażenia i doznanego wstrząśnienia nerwowego. Ale, co ją tak przeraziło, nie mam pojęcia.
— Czy byli wówczas Cyganie w parku?
— Byli, nie brak ich tam nigdy.
— A... jaką myśl podsunęła pani ta wzmianka o wstędze centkowanej?
— Pomyślałam narazie, że to poprostu jakieś majaczenie, pod wpływem szału, wywołanego przestrachem; zdawało mi się, że może przypomniała sobie nagle Cyganów w parku, a kolorowe chustki i wstążki, w jakie stroją się ich kobiety, podsunęły mojej biednej siostrze ten niewytłomaczony, dziwaczny okrzyk.
Holmes potrząsnął głową, jak człowiek niezadowolony.
— Wydaje mi się to bardzo tajemnicze — rzekł — Niech pani mówi dalej, proszę.
— Minęły dwa lata, a życie moje było do ostatnich czasów jeszcze samotniejsze, niż dawniej. Przed miesiącem, wszakże, dawny mój przyjaciel oświadczył się o moją rękę. Nazywa się Armitage, Percy Armitage; jest to młodszy syn pana Armitage’a z Crane Water, w pobliżu Readingu. Ojczym nie opierał się temu projektowi i mamy pobrać się na wiosnę. Przed dwoma dniami rozpoczęto roboty restauracyjne w zachodniem skrzydle gmachu i okazała się potrzeba przebicia ściany mego pokoju. Musiałam