Strona:PL De Montepin - Potworna matka.pdf/709

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

W kieszeniach Julii Todier znaleziono dowody jej zbrodni, dowody, skradzione przez nią z biurka Józefa Włosko, ale nie potrzeba już było z nich robić użytku: sprawiedliwość ludzka była rozwiązana! Dług został spłacony!
Nazajutrz odprowadzono na cmentarz szczątki śmiertelne Julii Tordier.
Orszak żałobny stanowiło tylko dwóch mężczyzn i dwie kobiety: Helena i Joanna, Bertinot i Włosko.
Nazajutrz sędzia śledczy oświadczył, iż żadne podejrzenie nie ciąży na wdowie po Prosperze Rivet.
Jednocześnie izba oskarżeń zwolniła od wszelkiej odpowiedzialności Lucjana Gobert.
Joanna pozostała przy ojcu w mieszkaniu przy ulicy Verrerie.
Helena spędziła czas żałoby w willi Peti-Bry, u swej ukochanej przyjaciółki Marty, która już została wicehrabiną de Beuil.
W dziesięć miesięcy później Helena i Joanna, obie bogate, gdyż podzieliły między sobą majątek po ohydnej matce, zaślubiły tegoż samego dnia i w tymże samym kościele Lucjana Gobert i Józefa Włosko.
Druchnami obu sióstr były panie de Roncerny i de Beuil.
Pan Soly, budowniczy i sędzia śledczy, byli drużbami Lucjana i byłego dependenta.
Nie zdziwimy nikogo, oświadczając, że ten ostatni, zostawszy uczciwym człowiekiem, pozostał nim tak samo, jak Piotr Bertinot, i zapewne sprawimy przyjemność czytelnikom, donsząc, że Helena, Joanna i Lucjan są tak szczęśliwi obecnie i tak ufni w przyszłość, iż prawie zapomnieli o tym, co wycierpieli w przeszłości!

KONIEC.