Strona:PL De Montepin - Macocha.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Jeżeli baron sam zbliżył się do nas, i przedstawił pani, jeżeli prosił córkę pani do walca, on, który nie tańczył wiele, a od niejakiego czasu przestał już zupełnie, dowodzi to, że piękność panny Teresy wywarła na nim wpływ bardzo wielki. Ritter jest człowiekiem honorowym i niezdolnym do uwiedzenia za pomocą swoich miljonów, panny uczciwej i niewinnej... Jeżeli zaś jest zakochany, nie będzie walczyć z sobą i zwlekać... ożeni się, czego już dziś mogę powinszować pani.
Pani Daumont, mimo zwykłej władzy nad sobą, nie zdołała ukryć radości.
— Gotowam stać się dumna z mej córki!
— Ma pani prawo nią być... Panna Teresa jest brylantem. potrzebującym tylko oprawy wspaniałej, a tę oprawę da jej Jerzy Ritter. Ale, otóż i oni.
Orkiestra od kilku chwil już umilkła, bankier wracał ze swą tancerką do pani Daumont.
Mimo swych pięćdziesięciu jeden lat, mimo łysiny i bokobrodów siwiejących, miał on jednak postawę okazała i dystyngowaną. Wracał promieniejący.
— Odprowadzam pani córkę — rzekł do Eugenji. — Dziękuję za zaszczyt, jaki mi uczyniła tańcząc ze mną, i proszę, jeżeli tylko pani zezwala, do walca drugiego.
— Pozwalam najchętniej, jeżeli tylko Teresa nie jest zmęczoną — odrzekła pani Daumont — zresztą w jej wieku taniec nie męczy. Zapisz więc, moja droga, pana barona Rittera.
Słowa te równały się rozkazowi. Teresa za ca-