Strona:PL Chudziński Thanatos.pdf/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ślinnego życia, nimfy i oready. Jako prawdziwie dziewicze natury lubią one dzieci i porywają je ze sobą, jak o tém świadczą liczne napisy grobowe[1].

Ta okoliczność zresztą, iż bogowie, przedstawiający tak widocznie błogą, ożywczą stronę natury jak Apollo, wyobraziciel czystego światła, jak Eos, obraz pięknego i orzeźwiającego, aczkolwiek krótkotrwałego poranka, jak nimfy, bóstwa roślinnéj wegetacyi i ożywczego elementu wilgoci, są zarazem potęgami śmierci, jest w ogóle u Greków charakterystyczném znamieniem w pojmowaniu znaczenia śmierci w ekonomii natury. Albowiem to kontrastyczne zespolenie dwóch przeciwnych sobie własności w osobie jednego i tego samego bóstwa, jest tylko zewnętrznym, ludowym wyrazem przekonania, które niejednokrotnie wypowiadali bez téj symbolicznéj powłoki jasno i prosto greccy poeci i myśliciele, jak Euripides, Heraklit i Sokrates, iż śmierć i życie, to tylko dwa różne objawy jednéj i téj saméj siły[2]. Wątpić nie można, iż ten sposób pojmowania znaczenia śmierci mógł się dopiero ustalić i upowszechnić w szerszych warstwach narodu z ogólném pogłębieniem uczucia religijnego, a zatém już po czasach Homera[3]. W każdym razie snuje on się odtąd jako nić czerwona przez całą mitologią i kult Greków, gdyż oprócz powyżej wymienionych i inne bóstwa niewątpliwie ożywczego charakteru, jak Afrodyta, Dionysos i Latona, należą równocześnie do grona bogów śmierci i podziemia[4]. Ale i odwrotnie: bogowie śmierci i podziemia jednoczą ze swą niszczącą władzą ściśle błogą, ożywczą potęgę. Na ich czele stoi sam Hades, czyli Pluton, jak go w czasach pohomerowskich coraz powszechniej zwano. Jako straszliwy władca królestwa duchów jest nieubłagany i nieposkromiony[5], a srogości jego

  1. I tak Nr. 997 zbioru napisów greckich, zawierający napis grobowy siedmio-letniego chłopca, opiewa: „bo mnie Hades we Izy obfity unicestwił wraz z oreadami“; Nr. 6201 na pięcio-letnią dziewczynkę: dziewczynkę równie rozkoszną jak znakomitą porwała nie śmierć, ale oready“; Nr. 6293 na dwuletnie dziecko: „nimfy, mieszkanki źródeł, porwały mnie ze świata“.
  2. por. Eur. Ion. 1067 frg. 639, 830, 836. Plato, Phaed. 70 C. Plut. de εί ap. Dei. 18 i in.
  3. por. Lehrs, Der Myth. von der Dem. u. Kore.
  4. Plut, quaest. rom. 23. Preller, G. M. I. p. 191, 288, 500.
  5. Il. 9, 158. Hez. th. 455 s.