Strona:PL Chudziński Thanatos.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

grozę. Śmierć jest dla niego potęgą złą, czarną, twardo ścielącą, rwącą życie, nieubłaganą i niepowściągniętą i t. p., a w jedném miejscu nazywa on ją wprost losem nienawistnym, który przypadł rodzącemu się[1]. Również jego Hades jest zbiorem wszystkich okropności i maluje się w fantazyi poety farbami nadzwyczaj posępnymi. Nazywa go bowiem miejscem niewesolém, ciemnością mglistą, ziemską ciemnością, miejscem okropném, pełném pleśni, którego nawet bogowie nienawidzą[2], a o przedmiotach i osobach, które budzą w nim nieprzeparte uczucie strachu lub odrazy, powiada, iż wstrętne mu są zarówno z śmiercią lub z bramami Hadesu[3]. Jedynym rysem łagodzącym, jaki nadaje wyobraźnia poety obliczu śmierci, jest jéj bliskie skojarzenie ze snem. Hypnos i Thanatos występują już kilka razy u Homera jako para braci, których serdeczny stosunek oddany jest w niewielu słowach z rzadką delikatnością uczucia[4]. Podług Theogonii Hezyoda (211 ss.) byli oni obydwaj synami bogini Nocy, a ich stosunek braterski stanowił przez wszystkie czasy ulubiony motyw poetów i artystów greckich[5]. Na pradawnéj skrzynce, ofiarowanej przez Hypselosa, tyrana Koryntu, do świątyni Hery w Olympii, Noc była wyobrażona w postaci kobiety śpiącéj, z dwojgiem dzieci na ręku. Białe, t. j. sen, spierało się na prawéj, czarne, t. j. śmierć, na lewéj[6]. Natomiast nie występuje śmierć u Homera jako potęga etyczna prawie nigdzie. Homer zapatruje się na nią przeważnie zewnętrznie. Stąd też bardzo często nadaje jéj przydomki: długo wyciągającej ramiona, przykro głośnéj, czarnéj, szkarłatnéj itp.[7] Jedynie w tych dwóch miejscach, gdzie się znajduje pobieżna wzmianka o karze, jaka w życiu przyszłém spotyka krzywoprzysięzców, znajdujemy w Homerze coś, jakby niewyraźne przeczucie idei kary lub nagrody po śmierci za spełnione na ziemi cnoty i występki[8]. Ale te partye Iliady dodano niewątpli-

  1. Il. 13. 544; 20. 476; 16. 687; 22. 300; Od. 2. 100; 22.325 i in.
  2. N. p. Od. 11. 94. 155; 24. 106. Il. 20. 64. ss.
  3. Il. 3. 454. 9. 312. Od. 14. 156.
  4. Il. 14. 231; 16. 454. 672. 682; Od. 13. 80.
  5. Np. Soph. Philoct. 856 ss.; z czém por. Eur. Or. 174 ss.
  6. Paus. 5. 422. Pomysł do tego przedstawienia mógł dać Hes. Th. 755 ss.
  7. Il. 13. 544; 15. 334. 442; Od. 2. 100; 11. 171. 398; 24. 135 i in.
  8. Il. 3. 276 ss. 19. 260.