Liszka lwicy urągała
I szcześliwa się mniemała,
Iż, gdykolwiek szczelnna była,
Wiele lisiąt narodziła;
A lwicę, jako niepłodną, 5
Pokładała za niegodną[1],
Rzekąc: „Nierówno ze mną chodzisz,
„Po jednemu lwięciu rodzisz“.
Lwica jej odpowiedziała:
„Pani liszko! By wiedziała, 10
„Rodzisz lisy trzy albo dwa:
Jać jednego, ale wżdy Iwa“.
Bo cześć z mnóstwa nie pochodzi.
Prawać sama cnota rodzi.
Chociać inaczej mniemają, 15
Co nie dobrze rzeczy znają.
Rimicius: D (180) Do Ieaena et vulpe. [H 240 Λέαινα ϰαὶ ἀλπηξ]. — FE (75) O lwicy z liszką. — Potocki, Ogród IV, 488 Co rzadkie, to i drogie. — Krasicki BN IV, 19 Lwica i maciora.
Wilk niekiedy barzo stękał,
Iż kość w gardle zawiązłą miał:
Nie wiedzial, co sobie radzić,
Ledwie mógł słowo przemówić.
O lekarzu sie pracował, 5
- ↑ W pierwodruku: niezgodną.