Strona:PL C Marlowe - Tragiczne dzieje doktora Fausta.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

WALDES. Wprzód cię nauczę podstaw, a wnet będziesz
W tej naszej wiedzy mądrzejszy odemnie.

FAUST. Spożyjcie ze mną obiad, po obiedzie
Będziemy dalej wszystkie snuć szczegóły;
Nim jeszcze zasnę, spróbuję, co umiem:
Choćbym miał umrzeć tej dzisiejszej nocy,
Pragnę zaprzysiądz na tę nową sztukę.

(Wychodzą).



SCENA II.


Wchodzi dwóch SZKOLARZY[1].

PIERWSZY SZKOLARZ. Dziwię się wielce, gdzie się Faust podziewa, którego szkoła nasza przywykła otaczać ze swojem sic probo.

DRUGI SZKOLARZ. Wnet się dowiemy, idzie jego sługa.

(Wchodzi WAGNER).

PIERWSZY SZKOLARZ. Hejże, hej, chłopcze! gdzie się mistrz twój podział?

WAGNER. Bóg to niebieski wie!

DRUGI SZKOLARZ. Jakto, ty nie wiesz?

WAGNER. Wiem, i owszem; ale to z tego nie wynika.

  1. Prawdopodobnie scena ta odbywa się przed domem Fausta, gdyż Wagner mówi o swoim panu, że siedzi przy obiedzie.
    Przyp. wyd. tekstu angiels.}}