Przejdź do zawartości

Strona:PL C Dickens Wspólny przyjaciel.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w kącie przy świetle lampy, umieszczonej w garnku.
— Czy pan jesteś Mortimerem Lightwood? spyta Gaffer.
— Tak, to ja! A gdzie leżą zwłoki? — spytał Mortimer, powściągając z trudnością odrazę.
Nie tu, ale blisko; dwa kroki stąd. Dałem najpierw znać w policyi, patrzcie, panowie, już wydrukowano afisze.
Rzekłszy to, Gaffer wziął do rąk lampę i podniósł, przyświecając obu przyjaciołom, którzy dostrzegli na ścianie kilka afiszów, zaczynających się od słów: „Zwłoki znaleziono.“
Mortimer odczytał uważnie szczegóły, odnoszące się do utopionego Johna Harmon.
— A więc — rzekł, zwracając się do Gaffera — ten nieszczęśliwy miał przy sobie tylko papiery.
— Tak jest, tylko papiery — odrzekł Gaffer. — W chwili, gdy to mówił, Liza podniosła się z miejsca i wyszła z pokoju..
— Żadnych pieniędzy? — badał dalej Mortimer.
— Trzy pensy — odparł Gaffer, wymawiając dobitnie te dwa słowa.
— Kieszenie miał puste i odwrócone.
— Tak jest, puste i odwrócone, to rzecz zwyczajna w naszej rzece. Patrz pan, na drugich afiszach stoi to samo. Nie umiem czytać, ale wiem dobrze, co jest wydrukowane na tych wszystkich afiszach,
Przesuwał lampę wzdłuż ściany, a obaj przyjaciele odczytywali kolejno pełne grozy szczegóły