Strona:PL Browning - Pippa.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Blaskami złotemi!
Zanucił radosne
Piosenki skowronek;
Ślą łaskę niebiosy,
Jest dobrze na ziemi!...
(PIPPA przechodzi).

SEBALD. Niebiosy łaskę ślą! Któż to powiedział?
Tyś powiedziała?

OTTIMA. Nie! To ta obdarta,
Mała dziewczyna była tu na schodach.
Przez rok im cały jedno dajem święto.
Nie byłeś w naszych przędzalniach jedwabiu?
Mamy ich dziesięć. Należą do ciebie.
Zrywa stokrotki może... Sza!... nie słyszy.
Zawołaj głośniej.

SEBALD. Daj spokój! Weź suknie,
Zakryj ramiona!

OTTIMA. Sebaldzie!

SEBALD. Zmyj róż ten!
Ja nienawidzę cię!

OTTIMA. Nędzniku!

SEBALD. Boże!
Jak mi się pustą wydaje w tej chwili!