Strona:PL Bronte - Villette.djvu/594

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Beck, dla przyjemności i pod dyktando którego z Labasscouryjskich bourgeois?!...
Niejednokrotnie staczałam w tej sprawie walki z Monsieur Paulem — walki gwałtowne, zaznaczane skłóconymi odgłosami żądań i odmowy, wymagań i odtrącań.
Tego dnia wskutek odmownej mojej odpowiedzi, spadła na moją głowę napaść osobliwie gwałtowna.
— Upór całej mojej płci jest, jak się zdaje, skoncentrowany we mnie; mam „un orgeuil de diable“ (diabelską dumę). Obawiam się niepowodzenia?! Jakie może mieć znaczenie, czy powiedzie mi się, czy nie ?Kim jestem, że nie wolno mi narazić się na niepowodzenie, na równi z wszystkimi innymi? Przydałoby mi się, gdyby naprawdę nie poszło mi dobrze. Pragnie właśnie widzieć mnie upokorzoną (nie wątpiłam, że tak jest). Przerwał w końcu na chwilę, aby zaczerpnąć oddechu.
— Może wpłyną na mnie uczuciowe pobudki? Ustąpię?
— Nigdy nie ustąpię na tym punkcie. Prawo nawet nie mogłoby mnie zmusić do tego. Raczej gotowa byłabym zapłacić karę, narazić się na wtrącenie mnie do więzienia, aniżeli zgodzić się pisać na popis, czy na rozkaz, zasiadając na estradzie.
— Może wpłyną na mnie uczuciowe pobudki? Ustąpiłabym może w imię przyjaźni?
— Ani na jotę, ani na włos. Żadna przyjaźń pod słońcem nie może rościć sobie prawa wymagania ode mnie podobnych ustępstw. Żadna prawdziwa przyjaźń nie dręczyłaby mnie w taki sposób.
Szyderczo wyraził wówczas przypuszczenie (Monsieur Paul umiał klasycznie zaznaczać szyderstwo wysunięciem naprzód dolnej wargi, rozdęciem nozdrzy i zmrużeniem powiek) że istnieje jedno tylko wezwanie, którego usłuchałabym, nie jego jednak jest rzeczą użyć tego sposobu.
— Pod wpływem namowy z pewnej strony, je vous vois d‘ici — widzę panią — rzekł — skwapliwie zgadza-

206