Ta strona została uwierzytelniona.
Od chwili rozmowy z lustrem całe życie moje stało się niecierpliwością.
Wielkie jutro! Ach, doczekać się go! dorwać do niego! piorunem — telegrafem — już!
Kiedy przyjdzie? jak? skąd? Co mam robić? Gdzie pole działania? gdzie świat? — Ach, byleby prędzej! jak najprędzej!
Nazajutrz nieznana mi wizyta: Chuda pani w długim płaszczu i wielkim kapeluszu i opięty w czarnym tużurku, z me-