Strona:PL Bolesław Leśmian-Sad rozstajny.djvu/113

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    METAFIZYKA.


    Kraina, gdzie żyć łatwiej i konać mniej trudno, —
    Gdzie wieczność już nie tajnie wystawa na straży
    Trosk doczesnych, —
    gdzie bardziej jest bosko, niż ludno, —
    I gdzie każdy za wszystkich nie cierpi — lecz marzy!

    Są tu sady bez wyjścia i groble, nad szybą
    Owej rzeki wyśnione, co kiedyś wytryśnie, —
    I niejeden tu pałac w zagąszczu ci błyśnie,
    Godny tego, by nie był niczyją siedzibą!

    Są tu w lasach mrowiska, wzniesione nad drogą,
    Gdzie wre praca snów rojnych —
    odwieczna i bratnia, —
    I jest tu owa cisza błękitna, ostatnia
    Z tych, co jeszcze na uśmiech zdobywać się mogą.

    Tylko czasem na polu jakiś krzyż skrzydlaty
    Wiatraka, mielącego mgły marzeń i ciernie,