Strona:PL Bolesław Leśmian-Sad rozstajny.djvu/026

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    I czemu zorzy purpurowy czas
    Do trwóg przynagla i ciebie i nas?

    I czemu trzeba ku zbłaganiu zórz
    Poczwórnych dłoni i aż dwojga dusz?...