Strona:PL Bellamy - Z przeszłości 2000-1887 r.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pani Leete podniosła kwestyję mód kobiecych w XIX stuleciu i dopiero po śniadaniu, na belwederze, który okazał się faworytalnym przybytkiem doktora, wrócił on do poprzedniej kwestyi.
— Zdziwiło pana moje twierdzenie, że obchodzimy się bez pieniędzy i bez handlu, ale chwilka namysłu wystarczy, by się przekonać, że jeśli handel istniał i pieniądze były potrzebne za pańskich czasów, to tylko dlatego, że wytwarzanie zostawało w rękach prywatnych; dziś i jedno i drugie jest niepotrzebnem...
— Nie dobrze rozumię pańskie wnioski... — wtrąciłem.
— Jest to rzecz bardzo prosta... — objaśnił doktór Leete. — Jeśli mnóstwo osób niezależnych i niczem ze sobą nie związanych wytwarza rozmaite przedmioty niezbędne do życia i wygody, potrzeba ciągłej zamiany pomiędzy jednostkami, ażeby każdy dostał to, czego żąda. Te zamiany stanowią właśnie handel, którego koniecznym pośrednikiem są pieniądze. Lecz skoro cały naród został jedynym producentem wszelkiego rodzaju przedmiotów, zbytecznemi stały się zamiany pomiędzy osobnikami. Wszystkiego można było dostać u jednego i tegoż samego źródła, a nigdzie więcej. System bezpośredniego podziału ze składów narodowych zastąpił handel, a do tego nie potrzeba pieniędzy...
— Jakże więc urządzonono ten podział?.. — zapytałem.
— Podług planu jak najprostszego... — odrzekł doktór Leete. — W księgach społecznych otwierają co roku dla każdego obywatela kredyt odpowiedni do jego udziału w wytwarzaniu narodowem, wręczają mu zarazem kartę kredytową, za pomocą której może on dostać w magazynach społecznych to wszystko, czego potrzebuje i kiedy potrzebuje. Takie zaś magazyny znaj-