Strona:PL Bełza Władysław - Dla dzieci.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Papież rzekł im: »O! pielgrzymi!
»Nacóż innych wam świętości?
»Wasza ziemia krwią się dymi,
»Krwią, ze świętych ofiar kości!«

I wziął w rękę swą sędziwą,
Polskiej ziemi grudkę małą,[1]
I na dłoń mu się — o dziwo!
Kilka kropli krwi polało...

»Weźcież — rzecze — proch ten z sobą,
»I cud Boży głoście wszędzie,
»Niech ta ziemia wam ozdobą
»I relikwią świątyń będzie!

»Niechaj proch ten z waszych progów
»Wciąż wam świadczy przed oczyma:
»Jak nad Boga niema bogów,
»Nad tę ziemię świętszej niema!«





  1. Cała ta legenda jest historyczna. Podług podania fakt wspomniany wydarzyć się miał za Zygmunta III. Ja go wziąłem z prelekcyi Mickiewicza o literaturze słowiańskiej.