Przejdź do zawartości

Strona:PL Balzac - Podróż do Polski.djvu/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pruski chciał się tylko rozerwać i chociaż szlachta krzyczała że to zabawa, posłowie nadreńscy upierali się brać rzecz serjo. Wielkie dzienniki francuskie, które mało znają Berlin, omal nie zaogniły sprawy z przyczyny bardzo uciesznych inwektyw króla pruskiego przeciw Francji. Nie rozumiały potrzeby tego hałaśliwego śmiechu.
Kiedy się tak przebywa Niemcy z szybkością gołębia, kiedy się widzi to samo płaskie pole przez dwanaście godzin dziennie, każdy inteligentny człowiek zrozumie, czemu nikt nigdy nie mówił o tych smutnych krajach. Rozumie się wówczas, czemu Niemcy są tak dumni z Renu i Dunaju, z okolic Drezna i z Baden; dlatego, że na tej wielkiej przestrzeni niema nic więcej. A jeszcze piękności Baden są ostatnim zakątkiem Szwajcarji, tak samo jak ładne krajobrazy Wirtembergji, Turyngji i Drezna są ostatniemi zaułkami Alp.
Skoro raz minie się Karpaty, równina ta zaczyna się na nowo: ciągnie się od Galicji do morza Czarnego, od Bałtyku do Uralu, bez innych wzniesień terenu jak tylko wzgórza Kijowa, z których najwyższe przypomina Montmartre. Opuściwszy Brody, dostałem się tedy w ławę piasku, zdobną owemi wiekuistemi lasami świerkowemi, poprzez które międzynarodowe stosunki Austrji i Rosji wypisane są w drogach tak licznych, iż rzekłbyś że każdy podróżny obrał sobie inną. Powóz wywiązywał się zresztą doskonale z żeglugi pełnej raf, omijając pnie ściętych świerków, i w pół godziny dość szybkiej jazdy przybyłem na wielką nagą przestrzeń, rozmiarów Marsowego Pola w Paryżu, gdzie z jednej strony znajdowała się olbrzymia szopa, komora austrjacka, i naprzeciw niej drewniana barjera. Nie znając języka, nie mogłem nic rzec woźnicy; zatrzymał się przed inną szopą, która była z pewnością rodzajem gospody. Widząc to, udałem się — ile że była pogoda — pieszo, poprzez to olbrzymie pole, do barjery; tam ujrzałem po stronie rosyjskiej dwie budy, gdzie z pewnością znajdowały się posterunek wojskowy i komora. Nie omyliłem się. W Brodach, zacny oberżysta uprzedził