Strona:PL Balzac - Kuzynka Bietka. T. 2.djvu/276

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nie będzie ci mógł wyrzucać tego związku. Staniesz się miła Bogu. Spytaj panią, czy pojęła męża, zanim przyjęła sakrament małżeństwa.
Atala spojrzała na zdunową.
— I cóż ona więcej ma odemnie? spytała. Ja jestem ładniejsza.
— Tak, ale ja jestem uczciwa kobieta, odparła Włoszka, a ciebie można nazwać brzydkiem mianem...
— Jakże ty chcesz, aby Bóg się tobą opiekował, skoro depcesz prawa boskie i ludzkie? rzekła baronowa. Czy wiesz, że Bóg przyrzekł Raj tym, którzy strzegą przykazań jego Kościoła?
— Co jest w tym Raju? Są jakie teatry? spytała Atala.
— Och, raj, rzekła baronowa, to wszystkie rozkosze, jakie możesz sobie wyobrazić. Jest pełen aniołów z białemi skrzydłami. Ogląda się tam Boga w jego chwale, ma się udział w jego potędze, jest się szczęśliwym w każdej chwili i na wieczność!...
Atala Judici słuchała baronowej tak jakby słuchała muzyki; widząc że dziewczynka nie jest w stanie jej zrozumieć, Adelina pomyślała, że trzeba obrać inną drogę i zwrócić się do starca.
— Wracaj do siebie, mała; przyjdę pomówić z panem Vyder. Czy to Francuz?
— Alzatczyk, proszę pani; ale on będzie bogaty, że strach! Gdyby pani zechciała zapłacić to co jest winien temu paskudnemu Samanonowi, oddałby pani później! powiada, że za kilka miesięcy będzie miał sześć tysięcy franków renty, i pojedziemy sobie osiąść na wsi, daleko, het, w Wogezach...