Strona:PL Balzac - Kuzynka Bietka. T. 1.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— I cóż dalej? rzekła baronowa.
— Ponieważ, w chwili gdy się poznały, Jenny Cadine miała, tak jak Józefa, lat dwadzieścia, baron odgrywał tę rolę Ludwika XV wobec panny de Romans od r. 1826, a pani miała wówczas dwanaście lat mniej...
— Miałam swoje powody, aby zostawić mu pełną swobodę...
— To kłamstwo, pani, starczy zapewne aby wymazać wszystkie grzechy jakie pani popełniła i otworzyć pani bramę do raju, odparł Crevel z domyślną miną która przyprawiła o rumieniec baronową. Mów to innym, wzniosła i ubóstwiana kobieto, ale nie staremu Crevelowi, który, wiedz to pani, zbyt często biesiadował we dwie pary z tym nicponiem mężem pani, aby nie miał wiedzieć co pani jesteś warta! Nieraz, między jednym i drugim kieliszkiem, czynił sobie wyrzuty i wyliczał mi pani zalety. Och, znam panią na wylot, jesteś aniołem. Pomiędzy dwudziestoletnią dziewczyną a panią, rozpustnik zawahałby się; ja się nie waham.
— Panie!...
— Dobrze, milczę... Ale dowiedz się, święta i godna kobieto, że mężowie, gdy sobie podchmielą, opowiadają różne rzeczy o swoich żonach u swoich kochanek, które śmieją się do rozpuku.
Łzy wstydu, które zakręciły się pod ładnemi rzęsami pani Hulot, osadziły w miejscu gwardzistę narodowego, który nie silił się nawet stanąć w pozycji.
— Ciągnę dalej, rzekł. Bardzośmy się zbliżyli z baronem przez te nasze szelmutki. Baron, jak wszyscy ludzie do szpiku zepsuci, jest bardzo miły, gładki... Och,