Strona:PL Balzac - Kawalerskie gospodarstwo.pdf/274

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

potrzebuję dodawać, iż tem samem król znajdzie we mnie najwierniejszego z poddanych.
„Racz, Excelencjo, przyjąć wyrazy szacunku, z jakim mam zaszczyt pozostawać

Waszej Excelencji
Bardzo uległym i uniżonym sługą.
Filip Bridau,
Były major dragonów gwardji, oficer Legji honorowej, obecnie pod dozorem policji Stanu w Issoudun“.

Do tego podania dołączona była prośba o pozwolenie udania się do Paryża dla spraw rodzinnych. Pan Mouilleron przydał do niej listy mera, podprefekta i komisarza policji; wszyscy oddawali największe pochwały Filipowi, powołując się na artykuł z okazji małżeństwa wuja.
W dwa tygodnie później, w epoce wystawy, Filip otrzymał żądane pozwolenie, oraz list, w którym minister wojny oznajmiał, iż, w myśl rozkazów króla, wcielono go, na początek, do kadrów w charakterze podpułkownika.
Filip przybył do Paryża z ciotką i ze starym Rouget, którego, w trzy dni po przybyciu, zaprowadził do urzędu skarbowego, celem formalnego przelania renty, która stała się jego własnością. Siostrzeniec zanurzył tego pół-nieboszczyka, zarówno jak Mąciwodę w wirze groźnego towarzystwa niezmordowanych aktorek, dziennikarzy, artystów i dwuznacznych kobiet, wśród których Filip strwonił młodość i gdzie stary Rouget znalazł tyle sobowtórów Mąciwody, iż wyparł z siebie ostatni dech. Giroudeau podjął się dostarczyć ojcu Rouget przyjemnego zgonu, uświetnionego później, jak mówią, przez jednego z marszałków Francji. Lolota, jedna z najładniejszych dziewcząt Opery, stała się lubym mordercą starowiny. Rouget umarł po wspaniałej wieczerzy wydanej przez Florentynę; trudno było tedy dochodzić, w jakim stopniu wieczerza, a w jakim Lolota dorżnęły starego mieszczucha. Lolota spędziła tę śmierć na