Strona:PL Balzac - Kawalerskie gospodarstwo.pdf/268

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

trakcie ślubnym... Uspokój się, pomyśl nad tem, pomówimy jeszcze. Widzisz sama, najstateczniejsi ludzie, całe miasto radzi ci abyś położyła koniec nielegalnej pozycji, a nikt nie ma ci za złe, że pojednasz się ze mną. Każdy rozumie, że w życiu interesy idą przed uczuciami. W ślubnym welonie będzie ci bardzo do twarzy. Choroba twoja, powlekając te liczka bladością, przydała ci tylko dystynkcji. Gdyby wuj nie kochał cię tak szalenie, słowo honoru, rzekł wstając i całując ją w rękę, byłabyś żoną pułkownika Bridau.
Filip opuścił pokój, rzucając w duszę Flory to ostatnie słowo, aby niem obudzić mgliste poczucie zemsty, która uśmiechnęła się dziewczynie, niemal szczęśliwej iż widzi u swych stóp tego groźnego człowieka. Filip odegrał w minjaturze scenę, jaką zagrał Ryszard III ze świeżo owdowiałą królową. Stanowi ona dowód, iż rachuba ukryta pod uczuciem głęboko zapuszcza korzenie w sercu i rozprasza w niem najszczerszą żałobę. Oto jak, w życiu prywatnem, natura pozwala sobie na to, co, w dziełach genjuszu, stanowi szczyt sztuki; środkiem, którym się posługuje, jest interes, to jest genjusz pieniądza.
Z początkiem tedy kwietnia 1823, w domu Jana Jakóba Rouget odbyło się, bez zdziwienia z niczyjej strony, niezwykłe widowisko. Był niem wspaniały obiad, wydany z okazji podpisania kontraktu między panną Florą Brazier a starym kawalerem. Gośćmi byli: pan Heron, i czterej świadkowie, pp. Mignonnet, Carpentier, Hochon i stary Goddet; burmistrz i proboszcz, następnie Agata Bridau, pani Hochon i przyjaciółka jej pani Borniche, to znaczy dwie matrony, zażywające w Issoudun największej powagi. Toteż, przyszła oblubienica była bardzo tkliwa na ustępstwo jakie Filip zdołał uzyskać u tych pań, które znów widziały w niem znak opieki, jaką należało otoczyć nawróconą grzesznicę. Flora była tego dnia olśniewająco piękna. Proboszcz, który od dwóch tygodni oświecał ciemną Mąciwodę, miał jej nazajutrz udzielić pierwszej komunji. Małżeństwo to stało się treścią artykułu w duchu religijnym zamieszczonego w dwóch głównych dziennikach departamentu: