Strona:PL Balzac - Kawalerskie gospodarstwo.pdf/147

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Oto treść rozmówek, jakie obiegały Issoudun. O ile zaczęto, wedle zwyczajów i obyczajów prowincji, śmiać się z tego niby-małżeństwa, z czasem wyrażano się z uznaniem o Florze, iż poświęciła się dla biednego chłopca. Oto, w jaki sposób Flora Brazier przyszła do rządów domu Rouget, z ojca na syna, wedle wyrażenia młodego Goddet. A teraz, nie bez pożytku będzie naszkicować historję tych rządów, ku nauce starych kawalerów.
Stara Franusia była w Issoudun jedyną osobą, której się nie podobało, iż Flora Brazier została królową w domu Jana-Jakóba. Zaprotestowała przeciw tej niemoralnej kombinacji i wzięła stronę obrażonej cnoty; coprawda, czuła się upokorzona tem, iż, w swoim wieku, dostała za panią „mąciwodę“, dziewczynę, która przybyła do domu boso. Franusia miała trzysta franków renty w ziemi, doktor bowiem tak jej poradził ulokować oszczędności; prócz tego, nieboszczyk zapisał jej sto talarów dożywocia, mogła tedy żyć spokojnie i opuściła dom w niespełna rok po pogrzebie dawnego pana, piętnastego kwietnia 1806. Czy ta data nie jest dla bystrego człowieka wskazówką epoki, w której Flora przestała być uczciwą dziewczyną?
Mąciwoda, dość sprytna aby przewidzieć dymisję Franusi (niema bowiem nic lepszego niż posiadanie władzy aby człowieka nauczyć polityki), postanowiła obejść się bez służącej. Od pół roku, nie zdradzając tego na pozór, studjowała procedery, czyniące z Franusi mistrzynię sztuki kuchennej godną obsługiwać lekarza. Na punkcie smakoszostwa, można postawić lekarzy w jednym rzędzie z biskupami. Doktor wydoskonalił Franusię. Na prowincji, brak zajęcia i nuda ściągają wszystkie zainteresowania w stronę kuchni. Prowincja nie jada tak zbytkownie jak Paryż, ale jada lepiej; dania są przemyślane, wystudjowane. Istnieją na zapadłej prowincji prawdziwe artystki kuchni, nieznane genjusze w spódnicy, umiejące prosty półmisek fasoli uczynić arcydziełem. Flora, urodzona snadź z instynktem sosów i pieczeni, przewyższyła w krótkim czasie Franusię. Pnąc się na coraz wyższe szczeble sztuki, dbała o rozkosze