Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 2.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

udając się rzekomo tam a tam, do magazynu i t. d., biegnij nazajutrz i staraj się wybadać czy powiedziała prawdę.
Zresztą, własna zazdrość podyktuje ci, lepiej niż to Rozmyślanie, środki tyranji małżeńskiej, dlatego też zakończymy te nużące przestrogi.

§ V. O BUDŻECIE

Szkicując portret męża, stojącego na wysokości zadania (patrz Rozmyślanie O Predestynowanych), radziliśmy z naciskiem, aby ukrywał przed żoną rzeczywistą sumę swoich dochodów.
Opierając na tej zasadzie system finansowy, mamy jednak równocześnie nadzieję przyczynić się do obalenia dość powszechnej opinji, iż nie należy powierzać żonie spraw pieniężnych. Pogląd ten jest jednym z popularnych fałszów, które wprowadzają w małżeństwa wiele złego.
Przedewszystkiem załatwmy się z kwestją serca, nim przystąpimy do kwestji pieniężnej.
Uchwalić „listę cywilną“ na potrzeby żony i koszt domu i wypłacać ją, niby podatek, w równych miesięcznych ratach — w tem jest coś małostkowego, skąpego, akuratnego, coś, co może przypaść do smaku jedynie brudnym lub nieufnym naturom. Postępując w ten sposób, gotujesz sobie okrutne przykrości.
Rozumiem, że, w pierwszych latach waszego miodonośnego związku, zdołasz upiększyć wręczanie miesięcznej kwoty zapomocą zabawnych scen, dowcipnych żartów, zgrabnych sakiewek, pieszczot wreszcie; ale przyjdzie chwila, w której nieopatrzność żony, nieprzewidziane marnotrawstwo, zmusi ją do błagania Wysokiej Izby o pożyczkę. Przypuszczam, że zawotujesz zawsze uchwałę umarzającą, nie sprzedając takowej zbyt drogo za cenę długiej oracji, jak czynią nasi uprzykrzeni posłowie. Płacą ale zrzędzą; ty zapłacisz, mówiąc czułości: niech i tak będzie.
Ale, w tem przesileniu jakie przebywa twoje małżeństwo, budżet okaże się zawsze niewystarczający. Wzrasta potrzeba