Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 1.pdf/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Po pobiciu Gallów, Rzymianie narzucili im swoje prawa; nie zdołały one jednak zupełnie wykorzenić ani głębokiej czci jaką przodkowie nasi żywili dla kobiet, ani dawnych wierzeń które czyniły je bezpośredniemi organami bóstwa. Wkońcu jednak, prawa rzymskie zapanowały niepodzielnie w części kraju rządzonej prawem pisanem, tak nazwanej Gallia togata, a ich zasady małżeńskie przeniknęły także poniekąd i w inne części Gallji, gdzie zachowało swą moc prawo zwyczajowe.
Ale, w czasie tej walki prawa z obyczajem, Frankowie wtargnęli do Gallji, której dali słodkie miano Francji. Ci rycerze, przybyli z północy, przynieśli z sobą obrządki dworności, zrodzone w zachodniej części ich kraju, w którego chłodnym klimacie wspólne pożycie płci nie wymaga ani wielożeństwa, ani zazdrosnych ostrożności Wschodu. Wprost przeciwnie, u nich, istoty te, ubóstwiane prawie, ogrzewały ognisko rodzinne wymową swych uczuć. Drzemiące zmysły wymagały tej rozmaitości gwałtownych a delikatnych środków, tej zmienności postępowania, tych podniet wyobraźni i urojonych przeszkód, stworzonych przez zalotność, — metody, których pewne zasady rozwinęliśmy w poprzednich rozdziałach i które idealnie nadawały się dla umiarkowanego klimatu Francji.
Zatem, na Wschodzie namiętność i szały zmysłów, długie czarne włosy i haremy, bóstwa dyszące miłością, świątynie, przepych i poezja. Na Zachodzie, wolność kobiet, wszechwładza ich jasnych kędziorów, dworność, wróżki, czarodziejki, głębokie zachwyty duszy, słodkie wzruszenia melancholji, długa i trwała miłość.
Te dwa pojęcia, zrodzone na dwóch krańcach kuli ziemskiej, starły się z sobą we Francji: we Francji, gdzie, w południowej części kraju, w Langue d’oc, mogły znaleźć oddźwięk wierzenia Wschodu, gdy druga, Langue d’oil, stała się ojczyzną tradycji, które przypisują kobiecie czarodziejską potęgę. W Langue d’oil, miłość wymaga tajemniczych obrzędów, w Langue d’oc, ujrzeć znaczy pokochać.