Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 1.pdf/137

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pełniej niż poprzednio, i, na miarę chwili obecnej, wyobraźnia jej kształtuje sobie przyszłość. Te trochę szczęścia, które zaledwie zdołałeś jej dać, zwraca się wówczas przeciwko tobie; teraz upaja się nietyle temi rozkoszami których doznała, ile temi których się spodziewa: czyż wyobraźnia nie przedstawia jej stokroć żywszych wzruszeń w objęciach tego kochanka, którego prawo jej zabrania, niż w twoich? Słowem, lęk napawa ją rozkoszą, a rozkosz przejmuje lękiem. Lubi tę atmosferę niebezpieczeństwa — miecz Damoklesa zawieszony nad twą głową twoją własną ręką; woli tę rozpaczliwą agonję namiętności od owej martwoty małżeńskiej, gorszej niż śmierć sama; od tej obojętności, będącej raczej zanikiem wszelkiego uczucia niż jakiemkolwiek uczuciem.
A teraz, ty, którego może czekają pilne akta w ministerjum, wykazy wierzytelności w Banku, zlecenia giełdowe lub przemówienia w Izbie, ty, młody człowieku, który z takim zapałem, z tyloma innymi, przysięgałeś, w pierwszem Rozmyślaniu, iż, broniąc swej żony, bronić będziesz własnego szczęścia, cóż możesz przeciwstawić tym tak naturalnym pragnieniom?... Wszak dla tych istot, całych z płomienia, żyć, znaczy czuć; z chwilą gdy nie doznają wzruszeń, przestają istnieć. To samo prawo natury, na mocy którego ty chodzisz, staje się u niej źródłem tego mimowolnego minotauryzmu. „Jestto skutek prawa ruchu“, mawiał d’Alembert. Gdzież są tedy twoje środki obrony?... gdzie?
Niestety! jeżeli żona nie skosztowała jeszcze jabłka z ręki Węża, Wąż znajduje się tuż; ty śpisz, my cię budzimy, i książka się rozpoczyna.
Nie zapuszczając się w dociekania, ilu mężów, wśród owych pięciuset tysięcy których dzieło to dotyczy, zostało w kategorji predestynowanych; ilu, żeniąc się, uczyniło zły wybór; ilu popełniło ciężkie błędy w samym początku; nie dochodząc, czy w tej licznej armji znajduje się więcej lub mniej takich którzy mogą odpowiedzieć warunkom potrzebnym aby walczyć ze zbliżającem się niebezpieczeństwem, przedstawimy, w drugiej i trzeciej części, sposo-