Strona:PL Balzac - Cierpienia wynalazcy.djvu/77

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nił w Paryżu pościg przeciw Lucjanowi de Rubempré, ile że cywilny trybunał departamentu Sekwany w wyroku swoim obciążył niemi Métiviera. Pogląd ten, uznany przez trybunał za słuszny, uświęcono wyrokiem, który zatwierdził pretensje wytoczone przed trybunał handlowy w Angoulême przeciw Dawidowi Séchard, uchylając z nich sumę sześciuset franków z kosztów paryskich, przerzucone na Métiviera, rozkładając niektóre koszta między strony, zważywszy okoliczności usprawiedliwiające apelację Sécharda. Wyrok ten, doręczony 17-go sierpnia Dawidowi Séchard, wyraził się, dnia 18-go, w nakazie zapłacenia kapitału, procentów i należnych kosztów; w ślad za nim nastąpił protokuł zajęcia 20-go. Tutaj, Petit-Claud założył sprzeciw w imieniu pani Séchard i zażądał wyłączenia ruchomości, jako należących do legalnie separowanej małżonki. Co więcej, Petit-Claud wprowadził na scenę starego Séchard, który stał się jego klientem. Oto, w jaki sposób:
Nazajutrz po odwiedzinach synowej, stary winiarz udał się do swego zastępcy prawnego, Cachana, aby się go poradzić o zabezpieczenie zaległych czynszów, narażonych na niebezpieczeństwo w katastrofie synowskiej.
— Nie mogę zajmować dla ojca wówczas gdy ścigam syna, ale idź pan pomówić z Petit-Claudem, to zręczna sztuka, wygodzi panu może lepiej odemnie.
W trybunale, Cachan rzekł do Petit-Clauda:
— Posłałem ci starego Séchard, zajmij za mnie, zrewanżuję się przy sposobności.
Między adwokatami, zarówno na prowincji jak w Paryżu, praktykują się tego rodzaju usługi.
Nazajutrz, wielki Cointet odwiedził swego sprzymierzeńca i rzekł:
— Staraj się pan dać szkołę ojcu Séchard! Ten człowiek nigdy nie darowałby synowi że go kosztował tysiąc franków; uraza ta wysuszy w jego sercu wszelką szlachetną myśl, gdyby nawet zakiełkowała!