Strona:PL Balzac - Cierpienia wynalazcy.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Zobaczymy, powtórzył Francis; przedewszystkiem, trzeba zasięgnąć zdania chrzestnej matki.
Po śmierci pana de Bargeton, Luiza de Nègrepelisse kazała sprzedać pałac przy ulicy du Minage. Pani de Senonches, niezadowolona ze swego domicilium, skłoniła pana de Senonches aby kupił ten dom, kolebkę ambicji Lucjana. Zefiryna de Senonches zapragnęła objąć następstwo po pani de Bargeton w jej małem królestwie; postanowiła stworzyć salon, słowem odgrywać rolę. W wysokiem towarzystwie angulemskiem nastąpiło rozdwojenie: po pojedynku pana de Bargeton z panem de Chandour, jedni obstawali za niewinnością Luizy, drudzy za prawdą potwarzy Stanisława. Pani de Senonches oświadczyła się za Bargetonami i zjednała sobie odrazu całe stronnictwo. Następnie, zamieszkawszy w pałacu, zyskała przyzwyczajenie wielu ludzi którzy przychodzili tam od tylu lat na partyjkę. Przyjmowała co wieczór, i pobiła stanowczo Amelię de Chandour, która wystąpiła jako jej antagonistka. Nadzieje Frania du Hautoy, który znalazł się w samem sercu angulemskiej arystokracji, posunęły się aż do chęci wydania Franciszki za starego pana de Séverac, którego pani du Brossard nie zdołała zagarnąć dla córki. Powrót pani de Bargeton jako prefektowej, powiększył jeszcze pretensje Zefiryny dla ukochanej chrześniaczki. Mówiła sobie, że hrabina du Châtelet użyje swych wpływów dla tej która stała się jej szermierzem. Papiernik, który znał Angoulême jak swoją kieszeń, ocenił jednym rzutem oka wszystkie trudności; ale postanowił wydobyć się z drażliwej sytuacji zapomocą śmiałej rezolucji na jaką tylko Tartuffe umiałby się zdobyć. Adwokacina, zdumiony lojalnością swego wspólnika w krętactwie, nie przerywał mu medytacji, krocząc z papierni do pałacu przy ulicy du Minage, gdzie, w sieni, służba wstrzymała niewczesne odwiedziny temi słowami:
— Jaśnie państwo są przy śniadaniu.
— Proszę nas oznajmić, odparł wielki Cointet.