Strona:PL Balzac-Ludwik Lambert.djvu/036

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wywyższenia. Cointet obdziera Dawida Séchard z jego wynalazku (Cierpienia wynalazcy) i jest w tem łotrem; ale niemniej Cointet daje temu wynalazkowi, który możeby zmarniał w ręku Dawida, rozmach i praktyczną wartość, które wychodzą na dobro Francji i społeczeństwa. Balzac ma zawsze to podwójne spojrzenie. Molier ma je czasem, np. w swoim Mizantropie; ale naprzykład w Świętoszku widzi tylko łajdaka, gdy Balzac dostrzegłby w nim może przyszłego dyplomatę, ministra, którym zostałby wspiąwszy się na wyżyny kosztem krzywdy łatwowiernego Orgona. I słusznie to zauważono, że brutalny pessymizm Balzaka wyraża się głównie tam, gdzie styka się on z problemami życia społecznego, z walką o egzystencję; lepsze drgnienia duszy człowieka chowa na jego życie prywatne, — i w tem jest zgodny z prawdą. Każdy niemal z jego drapieżnych ptaków ma w sercu swoją idyllę: Rastignac, obmyślający bez skrupułów zawładnięcie Paryżem, ze łzami rozczulenia odczytuje listy od sióstr, od matki...
Ta bezstronność Balzaka w spojrzeniu na życie idzie tak daleko, że trudno byłoby wyczytać z jego dzieła przekonania społeczne czy polityczne pisarza gdyby im niejednokrotnie nie dał wyrazu w swoich dygresjach. Arystokratyzm jego płynie ze wzgardy dla człowieka, którego złe instynkty należy spętać religją, wychowaniem i prawem. Balzac ma pogardę dla współczesnej niwelacji, dla parlamentaryzmu (cóżby dopiero powiedział na powszechne głosowanie dla obu płci!). Wolność prasy uważa za nieszczęście Francji; radby przywrócić majoraty, prawo starszeństwa, wzmocnić jaknajbardziej organizację rodziny. Ale często, wbrew jego woli, dzieło jego mówi co innego. Jego uwielbienie dla arystokracji wyradza się nieraz w mimowolną satyrę (Ojciec Goriot!). Mimo wszystkie jego teorje, dzieło Balzaka to jeden z największych dokumentów nowoczesnej demokracji; to zdobycie dla