Strony dla anonimowych edytorów dowiedz się więcej
Nawigacja
Dla skrybów
Narzędzia
Drukuj lub eksportuj
Kiedy przyszli rano Wójt, gromada cała, Babcia martwe dziecko Pilnie kołysała. Skrzypki gdzieś przepadły, Szkodę miała gmina; Niedozór widocznie Tej szkody przyczyna. Być może. Ja jednak Wierzę w babci słowa, W każdej bajce ponoć Prawdy część się chowa.
Świętopełk Czech.