Strona:PL Artur Oppman - Poezje tom I Stare Miasto.djvu/053

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.





CHRYSTUS CUDOWNY.


Na tłum prostaczków, co się doń zniża,
Na dostojniki starej Warszawy
Smutnem wejrzeniem z swojego krzyża
Spogląda Chrystus cichy i krwawy.
On najlichszemu skargi nie wzbrania,
Boski opiekun nad sierotami...
Dawco zbawienia i zmartwychwstania,
Chryste, o, Chryste! czuwaj nad nami!


Ludzkiego fałszu zrzucając maski,
Balsamem wiary łagodząc duszę,
Po słońce prawdy, po gwiazdę łaski,
Szli patrycjusze i plebejusze,
I nieraz postać w złotej koronie
Myła mu stopy kornemi łzami...
Królu błękitów! świata Patronie!
Chryste, o, Chryste! czuwaj nad nami!