Strona:PL Antoni Lange - Rozmyślania.djvu/023

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Że zawsze byłem przy niej i że ona we mnie
Żyła wciąż bezcielesnem nadziemskiem zjawieniem.
Obym w godzinie śmierci przeniknął te ciemnie
I uleciał, pozdrowił, pożegnał ją cieniem.