Przejdź do zawartości

Strona:PL Antologia współczesnych poetów ukraińskich.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tu będziem śnili wraz minionych urok rzeczy,
Tu ofiarujem cię wszechmocnej bożej pieczy,
Wieczornej krasy hymn ukoi serca skargi,
A balsam chłodnych ros spragnione zwilży wargi.

O przyjdź zaczerpnąć tchu… Bo pomnij: już niedługo,
Z blademi usty, w noc przybędziesz tu szarugą,
Lecz nie usłyszysz już pod liśćmi tej dąbrowy
Kojących, ciepłych słów pociechy, ni rozmowy…«




W UGORACH ZIEMI.


W ugorach ziemi w dzień i w noc
Promienieć będzie serca moc.

W wieczorny, tajemniczy czas
Wyglądać będę, gwiazdy, was,
I przez koronkę kwietnych kit
Poławiać wasz płomienny świt.

I będą, gdy się noc rozdzwoni,
Za wami oczy biedz w pogoni,
I będzie cień mój między was
Jak echo, mknąć po wszystek czas.

A jeśli nad mogiłą ciemną,
Gdy się wieczorne zmierzchy zdrzemną,
Usłyszę szept namiętnych słów —
Nie spocznę w ukojeniu snów.