nietkniętym przez parę tygodni; wtenczas bronuje się go dobrze tak, iżby po zawleczeniu żadnego skibienia znać nie było, i na tak zrównowanym bez dalszego orania i uprawy, sieje się drugiego dnia siemie czyste dwóletnie, w którém już nasiona traw pozamierały. Siać zaś w dzień pogodny, gdyż w wilgotnym czasie siany len, zawsze będzie trawiasty i nieczysty. Tak posiana rola zostawia się przez 3 dni działaniu słońca i powietrza, aby trawy do reszty pozamierały, a czwartego, odwróconą broną lekko się zawłóczy, aby nasienie cokolwiek tylko przykryte zostało. Po zawleczeniu przebrózdzić wypada, i przegony, jeśliby gdzie dla spadu wody potrzebne były, dać należy. U nas pospolicie sieje się len od półowy Kwietnia do końca Maja, najbardziéj na S. Helenę Ruską; nie raz się jednak zdarza, iż wczesne jesienne przymrózki szkodzą jeszcze niedójrzałemu. Dla tego bezpieczniéj siać albo na Mikołaja albo na Helenę Polską; gospodarze mają jednak tę uwagę, żeby ani na 5-tym, ani na 7 tygodniu po Wielkanocy. Z takowéj to uprawy najpiękniejszego zbioru lnu spodziewać się należy, co większa, iż plewidła prawie niepotrzebne, bo jeśliby się nawet jeszcze znajdowało cokolwiek obcego nasienia w siemieniu, to te wyginą z powodu, że się nie zaraz po zasianiu zawłoczy. Takowe wystawienie na słońce, nie szkodzi bynajmnéj nasieniu lnianemu, jako mającemu w sobie tyle części olejnych, a inne chude wygubia; grunt zaś sam z siebie, jako wyodłogowany, chwastów nie wyda.
W naszém trzypolném gospodarstwie, najlepiéj przeznaczyć część gruntu w ugorze, którego jak mówiłam, przez ciąg uprawy pod oziminą wcale orać nie trzeba, ani świeżo ugnajać. Gdyby albowiem w polu jarzynném miała się nie zasiewać część gruntu, dla wyodłogowania pod len na rok następny, tedy obsiew lnu wypadałby w ugorze; a że ugóry powszechnie są pa-
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/466
Wygląd
Ta strona została skorygowana.