Strona:PL Andrzej Janocha-Krótki życiorys o. Wacława Nowakowskiego, kapucyna (Edwarda z Sulgostowa).pdf/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

a społeczeństwo i ludzkość dzielili na Polaków i wrogów... Jako kaznodzieja pisarz, był nieubłaganym dla tych, co niespełniali swoich obowiązków wobec ojczyzny. Miał prawo ostrym być sędzią, bo dyktował sobie samemu obowiązki najcięższe i spełniał je bez zastrzeżeń... On od żadnych dla ojczyzny usług się nie usuwał. Wreszcie Nowa Reforma dnia 10 stycznia 1903 r. Nr. 7 kończy: „Zasłużona cześć całego społeczeństwa polskiego towarzyszyć będzie pamięci tego patryoty i zacnego kapłana polskiego“.
Biesiada Literacka Nr. 3 dnia 16 stycznia w Warszawie pisze: „Żywo mam w pamięci tę wyniosłą o siwej, długiej brodzie, czcigodną postać O. Wacława Nowakowskiego, który częstym gościem bywał w Bibliotece Jagiellońskiej. Siadywaliśmy przy jednym stole w starym jagiellońskim przybytku, stąd znajomość, rozmowy, rady w pracach literackich i błogosławieństwo na dalszą drogę... Kreślę więc wspomnienie opromienione aureolą bogobojności, poświęcenia i wielkiej miłości, jaką promieniał ś. p. O. Wacław ku temu, co czyste, prawe, nie poziome“. (Podpisano): Mieczysław Offmański.
Kuryer Krakowski z dnia 10 stycznia 1903 r. Nr. 8 pisze: „Kto w Krakowie nie znał O. Wacława, kto, raz zobaczył tę postać wysoką, spowitą w brazowy habit kapucyński z twarzą pogodną, okraszoną łagodnym uśmiechem, nie zapamiętał jej już na zawsze, kto zapoznawszy się z nim, choćby chwilowo, przelotnie tylko, nie nabrałby dla niego głębokiego szacunku, poważania, jakiem nigdy nie obdarza się pierwszego lepszego człowieka“?
Skutki z jego kazań były widoczne, bo słuchacze dobrze wiedzieli, że on to, co mówi, najpierw sam praktykuje i że jako kaznodzieja wiedzie życie nieskazitelne, uświęca pokutą najpierw siebie, a następnie drugich, że posiada znajomość Pisma św., historyi Kościoła i lite-