Strona:PL Andrzej Janocha-Krótki życiorys o. Wacława Nowakowskiego, kapucyna (Edwarda z Sulgostowa).pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

do 73 roku, nauczywszy się od pobożnej matki paciorka z dodatkami modlitw, odmawiał go zawsze z najgłębszem skupieniem klęcząco. I sam przyznał się, że nigdy w życiu matczynego sposobu modlenia się nie zapomniał, powtarzając te słowa: „Kochanego matczynego pacioreczka i matczynych przykładów nikomu, a osobliwie Polakowi zapominać lub opuszczać się nie godzi“. „Od chwili, jak zaniedbasz pacierz, grzeszyć rozpoczniesz“. „Dobrym Polakiem, synem ojczyzny nie będziesz“.
Po wstępnem wyuczeniu się paciorka, katechizmu i przyswojeniu sobie ducha matczynej pobożności Edward kształcił się pod okiem i opieką rodziców w Kuryłówce i Bobrówce, a później w Krzemieńcu i Czernichowie. Ukończywszy z dobrym postępem gimnazyum, słuchał wykładów na wydziale matematycznym uniwersytetu św. Włodzimierza w Kijowie, następnie poświęcił się literaturze polskiej, oraz bibliografii i w krótkim czasie zasłynął jako najcelniejszy znawca starych druków.
Konstanty hr. Swidziński, znakomity archeolog 1855 r., oceniając zdolności i wiedzę Edwarda Nowakowskiego, przybrał go na swojego bibliotekarza, serdecznie umiłował i zaliczył go prawie do rodziny, a następnie do grona osób, mających się opiekować wspaniałemi jego zbiorami, zapisanemi w ostatniej woli Aleksandrowi Wielopolskiemu. Zbiory te Edward Nowakowski przewiózł do Sulgostowa, majątku margrabiego i rozpoczął ich porządkowanie. U rodziny Świdzińskich w Sulgostowie Edward mieszkał lat pięć. Z wdzięczności za doznane względy, dedykował Konstantemu Świdzińskiemu najmilsze dzieło „O cudownych obrazach w Polsce“, napisane rok przed śmiercią i wydrukowane w Krakowie w 1902 r., podpisując się pamiątkowem pseudonimem X. Wacław (Edward) z Sulgostowa.
Procesy, wytoczone Wielopolskim przez rodzinę Świdzińskich, sprawiły, że ostatecznie margrabia zbiory