Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom XII.djvu/155

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Płynie do dziewczyny
Prosto do serduszka
I coś z bliska szepce;
Dziewczyna ją słucha,
Więcéj pływać nie chce,
Bo jéj serce puka.
Co tam rybka radzi,
Bóg to wiedzieć raczy?
Dziewczyna nie zdradzi,
Jak zgadnąć inaczéj?
Słucha jeszcze chwilę,
Twarzyczkę rumieni,
Potem pod wierzbinę
Skoczyła z kąpieli.
Koszulę zawdziała,
Spodniczkę włożyła...
O rybko kochana,
Bodajś zdrowa była!
Kropelek ostatki
Musnęła po czole,
Pobiegła do chatki
Przez łąki zielone.
Furteczką w ogrodzie
Wkradła się pod ściany.
U lasy przy płocie
Dwa koniki stały.
Kulbaka wysoka,
Wstążeczki w około...
Na takiéj, kto kocha,
W swaty jedzie pono.
Dziewczyna ciekawa
Pod okienkiem słucha,