Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom XI.djvu/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

122. Kret góry nie usypie.

123. Takie żądło, taki brzęk a przecie osa nie pszczoła.

124. Rozum dowcipny a rozum złośliwy nie to samo.

125. Nie wierzę, ale powiadaj...ą plotkarza przedmowa.

126. Gdyby nie o sobie człowiek wykrzyknąłby nieraz: Jak można być tak głupim.

127. Człowiek błądzi jako człowiek, ale nie racya by błądził bo człowiek.

128. Łotrów kalabryjskich stawką życie, a naszych fałsz.

129. Zrzędność jak china. zatwardzenie sprawia.

130. Kto z bojaźni ucieka, w kałuży tonie.

131. Starość jak drzewo bez liści, ni chłodu ni zawiązku.

132. Wzrok stary nie widzi z bliska.

133. Nie strach umrzeć, ale strach umierać.

134. Życie obiecuje, śmierć daje.

135. Im dalej spojrzysz, za siebie tém wszystko mniejsze.

136. Nie zmienisz go, bierz jakim jest.

137. Młodemu świat się śmieje, a staremu płacze.

138. Podług barwy duszy świat się w niéj odbija.

139. Stałby jeszcze... gdyby nie wiatr.

140. Spór złego z dobrem ruch, ruchem życie, życie zagadką.

141. Piękny trzewik ale gniecie.

142. Kto hula bez miary, prędko stary.

143. Stary się umizga; czubek jako tako, tylko w krzyżach brak.