Przejdź do zawartości

Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom X.djvu/092

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
AKT IV.
Ogród publiczny. Po prawej i lewej stronie na samym przodzie sceny, dwie altany. W prawej siedzi jakiś Jegomość mocno zajęty czytaniem papierów, w lewej siedzi dama, przy niej oficer. Z początku aktu aż do wyjścia na scenę Barona kilka osób przechodzi w różnym kierunku. Najdalej w głębi, chłopcy grają w kule.


SCENA I.
Paroli, Negri.
(Spotykają się — za Negrim drągarz niesie kuferek.)
Paroli.

Gdzież tak spieszysz?

Negri.

Do dworca żelaznej kolei.

Paroli.

I dokąd jedziesz?

Negri.

Jadę za głosem nadziei.

Paroli.

A ten głosek gdzież wabi ulubieńca Feba?

Negri.

Do Modeny. W Modenie promieniste nieba.
Tam Monti, tam Otylda moja ubóstwiona,
Spieszę rozerwać sidła chytrego Barona.