Ta strona została przepisana.
Celina.
Nie, nie, nie.
Ernest.
Pięknym wprawdzie głosem wyśpiewałaś Pani
nie, nie, nie, ale tego Irena nie powiada w naszym
duecie. Może dla Pani ta partytura za trudna?
Celina (urażona — na stronie).
Za trudna.
Ernest.
Poszukamy co łatwiejszego.
Celina (na stronie).
A to uparty garbusik! Nie zbędę go się póki nie zaśpiewam. (zbliżając się do fortepianu) Proszę się ustąpić. (Siada i bierze kilka akkordów — Ernest stojąc za nią stara się pod kwef zaglądnąć — Celina wstając) Nie, z kwefem śpiewać nie mogę.
Ernest.
Nie mówiłżem. Biorąc rzeczy ze stanowiska sztuki..
Celina.
Akompaniuj Pan. — Ale proszę się do mnie nie
obracać.
Ernest.
A broń Boże.
Celina.
Dajesz Pan słowo honoru?
Ernest.
Daję, daję (wznosząc ręce do góry i komicznie) Juro![1] Cóż będziemy śpiewać?
- ↑ Znane „Juro“ Moliera, należy wymawiać po francuzku.